Skalne Miasto w Czechach intryguje turystów już samą nazwą.
Tego kto nie nie był jeszcze w tym miejscu nachodzić mogą
pytania co to za miasto ze skałki nawet jeżeli użyje wyobraźni to
i tak nie będzie w stanie przewidzieć do końca tego, co kryje
w sobie Skalne Miasto. Warto zobaczyć te skalne formacje na
własne oczy przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze w
naszym kraju nie mamy tego typu atrakcji w tak dużym formacie,
a po drugie Skalne Miasto leży tuż przy granicy z Polską,
więc można się tam wybrać na jednodniową wycieczkę.
Teplicko - Adrszpaskie Skały znane u nas pod nazwą Skalne Miasto
podzielone są na dwie części, które zwiedzaliśmy osobno.
Przejście zarówno przez Teplickie Skały jaki i przez
Adrszpaskie Skały zajęło nam mniej więcej po 3 godziny.
Całodzienna wycieczka była więc dość męcząca, ale za to
bardzo przyjemna. Skały różnią się od siebie nie tylko rodzajem
formacji skalnych ale też poprowadzoną trasą i
ukształtowaniem terenu, więc polecam przejście obydwiema trasami.
Teplickie Skały leżą na zachód od miasta Teplice nad Metują.
Wstęp na teren Skalnego Miasta znajduje się około dwa kilometry
od centrum miasta przy drodze do miejscowości Adrszpach.
Samochód można zostawić na parkingu usytuowanym
bezpośrednio przed wejściem. Za kasą biletową idziemy prosto
ścieżką, która prowadzi do lasu i pierwszych schodów.
Mijamy drewnianą altanę za którą szlak prowadzi do góry
obok Hełmu Dragona oraz Składu Serów - pierwszych formacji
skalnych na trasie
.

Zbaczamy na chwilę z niebieskiego szlaku i wpinamy się stromo
po metalowych schodach oraz drabinach na wierzchołek
wzniesienia na którym kiedyś stał zamek strażniczy.
Wspinaczka dostarcza miłych doznań widokowych,
które czekają na najwyższej dostępnej w tym miejscu skale.
Możemy podziwiać okolicę oraz niektóre formacje skalne na
terenie Skalnego Miasta. Na szlak powracamy tą samą drogą.
Drzewa stopniowo ustępują skałom, których jest coraz więcej.
Pionowe bloki skalne z których jeden to Rzeźnicki Topór
prowadzą nas w głąb Skalnego Miasta. Przechodzimy obok
chaty pod Skalną Narzeczoną, a następnie po kamiennych
schodach przez furtkę, za którą znajduje się okrężna część szlaku.
Na rozdrożu dróg idziemy w lewo i od tego miejsca wokół
oglądamy już tylko same formacje skalne których nazwy
odczytujemy z drogowskazów. Przeciskamy się po tym
wielkim i różnorodnym labiryncie zadzierając głowy go góry
i próbując ogarnąć wzrokiem wszystkie skały.
Skalna Korona, Wykałaczka Karkonosza, Kałamarze, Jeż na Żabie,
Śpiący Łabędź i wiele innych formacji skalnych można zobaczyć
zwiedzając Teplickie Skały, ale najbardziej podobała mi się Fala Tsunami.
Pod koniec okrężnego szlaku wkraczamy do Zaświatów gdzie
najbardziej mrocznym i chłodnym miejscem jest Sybir w którym jest
tak zimno, że jeszcze w czerwcu leży śnieg.
Na rozdrożu szlaku skręcamy w lewo i wracamy do wyjścia drogą
którą dotarliśmy w to miejsce.
Po powrocie na parking ruszamy w kierunku miejscowości
Adrszpach aby zobaczyć Adrszpaskie Skały. Po prawej stronie
drogi znajduje się dogodny parking, a po lewej wejście
na teren Skalnego Miasta. Już od samego wejścia, tuż przy kasie
oglądamy ciekawe formacje skalne, ale przed wkroczeniem w
miasto skał przechodzimy obok wyrobiska po byłej
piaskowni zalanego wodą. W turkusowej tafli odbijają się o
koliczne skały i drzewa. Łódki i kajaki z turystami przemierzają
czyste wody tego akwenu wzdłuż i w szerz, a nurkowie penetrują je w głąb.
Droga prowadzi przez las w którym jest tyle samo drzew co skał.
Oglądamy Fotel Karkonosza, Fotel Babci, Głowę Cukru,
a po prawej stronie w odnodze szlaku blisko siebie znajdują się Organy i Chełm.
Skały stają się coraz wyższe i wypierają z krajobrazu drzewa - to znak,
że Gotyckiej Furty, która dawniej pełniła funkcję głównego
wejścia do Skalnego Miasta. Po metalowych schodach docieramy
do Skalnego Jeziorka po którym pływamy łódką z przewodnikiem,
który pokazuje nam Wodnika Szuwarka, Topielca, Słonia i kilka innych
atrakcji które można zobaczyć używając wyobraźni. Warto poświęcić
czas oraz uiścić dodatkową opłatę aby posłuchać opowiadania
przewodnika, który anegdotami rozbawia wszystkich turystów.
Przez wąskie przejścia i po kładkach z desek idziemy między pionowymi
skałami a następnie docieramy do Małego Wodospadu i Wielkiego Wodospadu.
Ruszamy dalej pośród skał, które co kilka metrów zaskakują
inną formą i ukształtowaniem. Oglądamy Górę Kochanków,
Żółwia, Starostę i Starościnę, a na koniec przeciskamy się
wąską Mysią Dziurą za którą stoi Pianino Karkonosza.
Kończy się okrężny szlak i kierujemy się do wyjścia